Bierzesz kredyt? Nie popełnij tych błędów!

Każdy, kto decyduje się na kredyt powinien dobrze przemyśleć, gdzie składać wniosek. Jednak na tym nie koniec, ponieważ do rozważenia i przeanalizowania jest znacznie więcej kwestii. W związku z tym, że kwoty tego typu zobowiązań do najniższych nie należą, to lepiej nie popełniać żadnego z poniższych błędów – mogą one drogo kosztować.

Po pierwsze – nie bierz kredytu pod wpływem emocji

Działanie impulsywne ma swoje zalety, ale niekoniecznie się sprawdza w kwestiach finansowych. Pojawienie się jakiejś oferty promocyjnej np. na wymarzoną wycieczkę zagraniczną może skutkować nieco pochopnymi decyzjami. W takiej sytuacji często bierze się propozycję kredytu, która pierwsza wpadnie w oko – bez dokładnej analizy warunków i bez porównania z innymi ofertami. Jednak wizja szybkiej realizacji marzeń nie powinna wyłączać rozsądku, ponieważ łatwo wtedy wybrać zdecydowanie mniej korzystne rozwiązanie. Jeszcze gorzej, gdy pod wpływem emocji podejmuje się decyzje dotyczące zobowiązań długoterminowych, jak kredyt hipoteczny. Dlatego zawsze należy weryfikować różne propozycje i wybierać na spokojnie. Czas jest w tym przypadku najlepszym doradcą.

Po drugie – dobrze oszacuj kwotę kredytu

Z pewnością warto być nieco przewidującym. Niektóre osoby mogą spokojnie wnioskować o znacznie wyższą kwotę w stosunku do tej, na którą się decydują. Z jednej strony jest tak, że oczywiście nie ma sensu brać wyższego kredytu niż wynika to z potrzeb. Jednak dobrze rozważyć, czy w najbliższym czasie nie szykują się kolejne duże wydatki. Ma to znaczenie szczególnie przy kredycie gotówkowym, który brany jest na konkretny cel.
Teoretycznie wydaje się, że przy odpowiedniej zdolności kredytowej nie ma większych problemów, aby zaciągnąć nowe zobowiązanie. Natomiast w praktyce bywa tak, że nowa oferta niekoniecznie jest równie atrakcyjna. Co więcej, wystarczy tylko lekkie zmniejszenie dochodów, aby sytuacja potencjalnego kredytobiorcy zdecydowanie się zmieniła, i to na gorsze.

Po trzecie – nie przeszacuj okresu kredytowania

Możliwość jak najszybszego spłacenia całego zadłużenia jest niewątpliwie bardzo kusząca. Jednak i w tym przypadku warto dobrze przemyśleć swoją kondycję finansową nie tylko tę bieżącą, ale i prognozowaną. Oczywiście nie da się wszystkiego przewidzieć, natomiast osoby pracujące np. w systemie prowizyjnym powinny mieć świadomość, że dobra passa może nagle ulec zmianie, a wtedy dochody też spadają z powodu braku dodatkowych pieniędzy. Może się wtedy okazać, że dłuższy okres kredytowania byłby zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, ponieważ pozwalałby spłacać niższe raty bez ryzyka utraty płynności finansowej.

Po czwarte – nie dopuść do przekredytowania

Niektórym osobom wydaje się, że jak dotychczasowe zobowiązania spłacają bez żadnych problemów, to i kolejny kredyt nie powinien zaszkodzić. To bardzo poważny błąd. Im więcej kredytów, tym trudniej nad tym wszystkim zapanować. Trzeba przecież pamiętać, kiedy i ile spłacać. Łatwo w takiej sytuacji nieco się pogubić, a przecież czasami wystarczy lekkie spóźnienie w spłacie, aby całkowicie stracić kontrolę nad swoimi finansami. Niekiedy właśnie ta kolejna rata okazuje się gwoździem do trumny i powoduje ogromne kłopoty finansowe.
Jeżeli tak się dzieje, to jedynym rozsądnym rozwiązaniem bywa kredyt konsolidacyjny. Dzięki niemu można kilka kredytów i pożyczek scalać w jedno zobowiązanie, często o niższej racie niż poszczególne raty płacone osobno. Harmonogram spłat ulega wtedy wydłużeniu, ale z pewnością pozwala to uniknąć większych problemów z płynnością finansową.

Po piąte – nie patrz wyłącznie na oprocentowanie kredytu

Wbrew pozorom niekoniecznie niskie oprocentowanie przekłada się na tańszy kredyt. Wynika to z faktu, iż w kosztach kredytu uwzględnia się również inne wskaźniki, jak prowizja za jego udzielenie czy też obowiązkowe ubezpieczenie. Dlatego nawet informacja o zerowym oprocentowaniu nie powinna uśpić czujności. Po prostu zawsze niezbędne jest sprawdzenie RRSO, czyli rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania. Więcej informacji na temat RRSO znajduje się w artykule – Czym jest RRSO pożyczki i kredytu?
W każdym razie warto sobie uświadomić, że czasami oferta z wyższym oprocentowaniem nominalnym może się okazać zdecydowanie korzystniejsza w porównaniu z taką o oprocentowaniu zerowym. Można samodzielnie dokonać obliczeń, dzieląc całkowity koszt kredytu przez liczbę dni jego trwania. Jednak zdecydowanie lepszym pomysłem jest porównanie parametrów kilku propozycji np. poprzez skorzystanie z internetowych porównywarek czy rankingów. Pozwala to zaoszczędzić dużo czasu.

Po szóste – nie zapominaj o swoich prawach

Wiele osób nie wie o tym, że ma prawo odstąpić od zawartej umowy kredytowej w ciągu 14 dni. Nie musi wtedy nawet uzasadniać swojej decyzji, ani też ponosić w związku z tym jakichś dodatkowych kosztów. Warto o tym pamiętać, ponieważ może się zdarzyć, że pojawi się zdecydowanie korzystniejsza oferta albo niespodziewany zastrzyk gotówki i po prostu nie będzie potrzeby obciążania domowego budżetu ratami za kredyt.